O protestantyzmie i tragedii, jaką stanowi reformacja pisałem już tutaj, tutaj, tutaj i tutaj. Film „Luter i rewolucja protestancka” Grzegorza Brauna przypomina, że historycznych dokumentów i niepodważalnych opracowań w tym temacie jest już tyle, że tylko kłamca lub totalny ignorant może uważać ją za “powiew świeżości”, czy “potrzebną reformę”. A jednak propagandowe przyczółki nadal prężnie działają, czego pokaz dał ostatnio HistMag pozwalając studentowi dorwać się do klawiatury nie przypilnowawszy funkcji “Publikuj”. O tym, jak nakłamał możesz przeczytać klikając tutaj.

O inspiratorze mordów, grabieży, moralnej i społecznej destrukcji, a także tragedii religijnej na skalę światową opowiedział Grzegorz Braun, który z zasady politpoprawnością się nie zajmuje. Mając sporą wiedzę na temat sylwetki Lutra i protestantyzmu zarówno od strony tragedii historycznej jak i błędów teologicznych, obejrzałem ten film i postanowiłem napisać nie tyle recenzję (by nie zdradzać szczegółów), co raczej artykuł zalecający obejrzenie każdemu. Szczególnie protestantom.

 

 

Powody te będą dotyczyły merytorycznej strony produkcji, która powinna interesować w pierwszej kolejności. Na reżyserii się nie znam, dlatego oceniam tylko to, co zostało w filmie powiedziane przez pryzmat tego, co przez ostatni rok sam wybadałem na temat postaci Lutra i deformacji. Źródła tego, o czym tu piszę podałem w podlinkowanych powyżej artykułach, dlatego nie powtarzam się. Zainteresowanych zapraszam do tamtych właśnie tekstów.

Film “Luter i rewolucja protestancka” otrzymałem od Wydawnictwa 3DOM, w którym możesz zamówić swoją kopię klikając w obrazek:

Luter i rewolucja protestancka – dlaczego warto?


 

1. Poznasz kontekst historyczny i czasy, w jakich żył Luter

Jeśli interesujesz się “apologetyką historyczną”, czyli, po polsku mówiąc, po prostu odkłamywaniem historii katolicyzmu, wiesz zapewne jak zniekształcony obraz dziejów prezentowany jest przez wrogów Kościoła. Muzea przedstawiają protestanckie narzędzia tortur z XVI i XVII wieku jako “średniowieczne”, a z Inkwizycji robią machinę terroru na wzór tych znanych z historii lewicy, szczególnie stalinizmu. Kontekst historyczny deformacji przerabiany jest na wszelkie możliwe sposoby, a „Luter i rewolucja protestancka” to odkręca. Mając za sobą jakiś rok eksplorowania kwestii protestantyzmu i jego historii mogę tylko się cieszyć, że wreszcie pokazano, jak Luter z mocodawcami i ich kapitałem wykorzystywał “ducha czasów”, by nowymi technikami propagandy przejąć dla władzy świeckiej jak największe rzesze “wiernych”.
 

2. Poznasz przeszłość samego deformatora i to, co go ukształtowało

Trudne dzieciństwo jest podawane za powód całego zła wyrządzonego przez wiele czarnych charakterów, jednak zazwyczaj głównie tych, którzy nie są ideałami lewicy. Obraz Lutra kreowany jest więc zupełnie na odwrót, bo o znęcającym się ojcu i pozostałych przejściach przyszłego dyktatora zazwyczaj nie słyszymy, a jeśli słyszymy to mówi się o “twardym wychowaniu”, które miało ukształtować niezłomny charakter i postawę wojownika prawdy.

Podczas oglądania filmu Brauna nawet bez uzupełniającego komentarza występujących w nim autorytetów łatwo można zauważyć, że cała późniejsza “teologia” Lutra i jego nienawiść do ludzkości są po prostu owocem nagromadzonych traum, kompleksów, obaw o “zaklepanie” sobie zbawienia, o czym nieco dalej.
 

3. Zrozumiesz wagę podziału kompetencji władzy na świecką i duchowną

Na blogu średniowieczny.pl wałkowałem kilka razy temat podziału kompetencji władz. Zgodnie z fundamentalną nauką Chrystusa “oddajcie cesarzowi to, co cesarskie, a Bogu to co Boskie” w chrześcijańskim (czyli katolickim) ustroju państwowym nie może być mowy o władzy całkowitej w rękach jednej osoby – czy to papieża, czy cesarza. Luter niszczy ten stan rzeczy na polecenie dobrze nam znanych z historii Polski potęg niemieckich, którym niezmiernie zależy na osłabieniu potęgi Włoch i Rzymu, które w tamtym okresie mocno dominowały nad Niemcami. Setki tysięcy ofiar śmiertelnych i gigantyczne majątki zagrabione przez protestanckie władze w deformowanych krajach pokazują, że system ten jest po prostu totalitaryzmem podporządkującym ciało, umysł i ducha interesom uzurpatorów.

Zobacz zapowiedź filmu Luter i rewolucja protestancka:


 

4. Docenisz wagę istnienia klasztorów i papiestwa

Wspomniałem o grabieży, bo stanowi ona motyw przewodni reformacji. Henryk VIII zagrabił majątek aż 1200 obiektów kościelnych, natomiast w Szwecji reformacja położyła swą łapę na około 17 000 takowych. Pieniądze obu władzom potrzebne były na intensywne wojny i własne przyjemności, ale był to zysk krótkoterminowy. Brak klasztorów zaowocował tak potężnym zubożeniem i upodleniem najniższych stanów, że zdesperowani chłopi podejmowali próby siłowego uwolnienia się spod jarzma protestanckich “właścicieli” ziemskich, czyli po prostu złodziei, którzy w zamian za posłuszeństwo otrzymali zakonne nieruchomości. Konsekwencje kasaty klasztorów są najlepszym dziejowym przykładem tego, że na niszczeniu Kościoła zawsze cierpią najbiedniejsi, a zyskują totalitaryzmy. Tego tematu wraz z danymi pokazującymi skalę tej grabieży nie widziałem nigdzie poza niewielkimi portalami i książkami „wyciszanych” historyków. „Luter i rewolucja protestancka” te fakty przytacza i pokazuje ich tragiczne skutki.
 

5. Poznasz błędy teologii Lutra i dowiesz się, skąd się wzięły

Ilość sprzeczności w tekstach samego deformatora jest ogromna, ale świadomość tego, iż powstała podczas długich posiedzeń na “tronie” pozwala podejść do niej z jeszcze większą litością. Teologia toaletowa, spaczona humanizmem i judaistycznymi wymysłami, na jakiej opiera się nauczanie Lutra także została omówiona w filmie i wykazano jej wewnętrzną niespójność, czy też konieczne do tego celu poprawki w składzie Biblii. Kilka ksiąg wyleciało, ale skoro doktor tak mówi, to tak być musi.

Co więcej, niezmiernie interesujące jest to, jak wiele wspólnego ma ta nowa teologia z marksizmem, czy ideologiami prezentowanymi przez środowiska liberalne i masońskie. Staje się przez to zrozumiałe, dlaczego od znawców marksizmu słyszy się, że reformacja jest pierwszą rewolucją, na której doświadczeniach i fundamentach zbudowano późniejsze przewroty we Francji, Rosji, a w efekcie współczesny marksizm kulturowy. W tym świetle jasne staje się więc, dlaczego szwedzkim protestantyzmem rządzą lesbijskie “biskupki” twierdzące, że Boga nie można określać mężczyzną, a niemiecka protestantka Merkel legalizuje homomałżeństwa i doprowadza do inwazji islamu na własnych obywateli.
 

6. Zrozumiesz, że wszystkie rewolucje przebiegają tak samo

Rewolucja Francuska, Bolszewicka, czy też wybrany przez protestantów hitleryzm wykorzystywały identyczne metody manipulacji społeczeństwem, pełen rzezi antykatolicyzm, masowe mordy, grabieże majątku kościelnego, narzucony prawem i terrorem rewolucyjny system wierzeń i powszechną kontrolę. Wszystko to po raz pierwszy wdrożył Luter nigdy nie podejmując żadnej rzetelnej dyskusji. Obrazki propagandowe, wpadające w ucho hasła o ogromnym “ładunku” emocjonalnym i budowanie obrzydliwych skojarzeń z góry mają uciąć jakiekolwiek wątpliwości co do “prawdy” przekazywanej przez dyktatora. Jak sam stwierdził, żaden głos, choćby anielski czy papieski, nie może obalić słowa doktora Lutra, a więc dyskusja nie jest potrzebna, bo prawda została objawiona przez fuhrera tamtych czasów. I tak dyskusji znanej ze scholastycznych, średniowiecznych uniwersytetów nie było już później w żadnym „oświeconym” reżimie.
 

7. Poznasz związki protestantyzmu z masonerią, kabałą i okultyzmem

Niedługo ma pojawić się nowa książka dr Michała Krajskiego pt “Luter i różokrzyżowcy”. Czekam na nią, bo mimo opisywanych tu i ówdzie w sieci powiązań tego człowieka z “duchową masonerią” nie znalazłem jeszcze kompletnego opracowania ze źródłami. A temat jest to ważny, który „Luter i rewolucja protestancka” mocno eksponuje. Fakt, iż herb Lutra jest identyczny z symbolem różokrzyżowców to tylko wierzchołek góry lodowej. Łączą ich poglądy, nienawiść do Kościoła, pogańskie naleciałości i tak dalej. Braun pokazuje też wspólne operacje protestantów i kabalistów oraz powiązania rewolucji Lutra z takimi postaciami jak Savonarola, Hus, czy inni niszczyciele. Związki te są jedną z najciekawszych rzeczy, jakich można dowiedzieć się z filmu.
 

8. Przestaniesz wierzyć w bajki o biednym i bohaterskim reformatorze, który wbrew całemu światu walczył o dusze wiernych

Lewicowe mity “bohatera z ludu” pozwalają omamić masy od zarania dziejów. Luter nie jest wyjątkiem i tak jak inni “bohaterowie” tego pokroju, również stanowi jawny fałsz wizerunkowy. Choćby sama możliwość tworzenia i kolportowania ton ulotek i książek w czasach, gdy druk dopiero raczkował jest tak jaskrawym dowodem na ogromne zaplecze finansowe i polityczne deformatora, że trudno mi wyobrazić sobie, jakim cudem protestanci nie widzą w nim tego, kim był naprawdę. Biedny, samotny rycerz w walce z wielkim, złym Kościołem. Skąd pieniądze na międzynarodową propagandę? Skąd środki na podróże, “promocję” spotkań z nim, skąd jego późniejszy majątek, którego nie chcą widzieć protestanci? Przecież ten człowiek otrzymał cały kompleks klasztorny i nie zapłacił za to ani grosza. Skąd? Czym zasłużył? Kto był na tyle potężny, by przekazać taką nieruchomość? Nie przypominam sobie tego tematu w mainstreamowej papce informacyjnej.

Podsumowując, „Luter i rewolucja protestancka” jest naszpikowany informacjami, których protestancka/lewicowa teoria dziejów nie przewiduje w swoich ramach i informacje te podparte są przytoczonymi źródłami z pierwszej ręki. Nie ma w popularnych opracowaniach miejsca na dowody i źródła, za to jest idealny obraz bohaterskiego wojownika prawdy i wolności – z tym własnie trzeba walczyć za pomocą tego typu filmów. Mając tego świadomość, w pełni zgadzam się z Krzysztofem Karoniem, że film ten powinien być pokazywany w każdej szkole i każdej salce przykościelnej świata.